Policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru na cmentarzu w Kidałowicach
Funkcjonariusze jarosławskiej jednostki wyjaśniają okoliczności pożaru na cmentarzu w Kidałowicach. Ogień objął kilka tui rosnących wzdłuż ogrodzenia oraz kontener na śmieci. W wyniku zdarzenia uszkodzone zostały dwa pojazdy zaparkowane przy ogrodzeniu. Pożar został szybko ugaszony przez strażaków. W tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Wczoraj po godz. 9, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy ogrodzeniu cmentarza w Kidałowicach, doszło do zapalenia się rzędu tui.
Na miejsce zostali skierowani policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego. Mundurowi wstępnie ustalili, że prawdopodobną przyczyną uszkodzenia mienia był niedogaszony znicz, wrzucony do kontenera na śmieci. Kontener także uległ spaleniu. W wyniku zdarzenia uszkodzone zostały dwa pojazdy, które znajdowały się przy ogrodzeniu cmentarza.
Na szczęcie w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Pożar został szybko ugaszony przez strażaków, którzy zapobiegli jego dalszemu rozprzestrzenieniu się.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny uszkodzenia mienia.
Apelujemy o ostrożność i przypominamy, by nie wrzucać żarzących się zniczy do kontenerów.


