Dwie kolizje z łosiem w jednym miejscu
Policjanci jarosławskiej drogówki pracowali na miejscu zdarzenia drogowego w Skołoszowie. Kierujący renault zderzył się z łosiem, a po chwili, w tym samym miejscu na leżącego na jezdni łosia, najechał kierujący bmw. Zwierzę zginęło na miejscu. Na szczęście kierujący pojazdami nie doznali żadnych obrażeń.
Wczoraj, przed godz. 22 do komisariatu w Radymnie zgłosił się 52-letni mieszkaniec gminy Radymno, który oświadczył, że w Skołoszowie wjechał w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię. Mężczyzna podał, że pozostawił zwierzę na jezdni. Po chwili, do dyżurnego jarosławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że na łosia który leżał na jezdni, najechał kierujący bmw.
Policjanci skierowani na miejsce ustalili, że do zdarzenia doszło przed godz. 22 w Skołoszowie na ul. Przemyskiej. Kierujący renault 52-letek potrącił łosia, który nagle wbiegł na jezdnię.
Mężczyzna udał się do komisariatu w Radymnie, aby zgłosić zdarzenie.
Następnie w leżącego na jezdni łosia, wjechał 28-letni kierujący bmw, mieszkaniec gminy Radymno.
Zwierzę zginęło na miejscu. Na szczęście kierujący pojazdmi nie odnieśli obrażeń. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o rozwagę, zachowanie bezpieczeństwa na drodze i nielekceważenie znaków ostrzegawczych przed zwierzętami leśnymi, które nagle mogą wtargnąć na jezdnię. Kolizja z łosiem, dzikiem czy sarną może zakończyć się tragicznie. Kierowca musi być zawsze czujny i przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia, szczególnie porą nocną.
Jeżeli podróżując uderzymy w zwierzę, powinniśmy zabezpieczyć miejsce takiego zdarzenia. Należy w odpowiedni sposób ustawić trójkąt ostrzegawczy oraz włączyć światła awaryjne, zwracając tym samym uwagę innych kierowców. Wówczas poinformujmy służby.
Kierowco zwolnij i zachowaj wzmożoną uwagę!