Wydarzenia

Chciał zarobić na kryptowalutach, stracił 110 tys. złotych

Data publikacji 20.03.2024

45-letni mieszkaniec gminy Wiązownica chciał zarobić na kryptowalutach i stracił 110 tys. złotych. Mężczyzna podczas rozmów telefonicznych z rzekomymi pracownikami firmy, zainstalował na swoim telefonie tak zwany „zdalny pulpit”. Szybki i wysoki zysk na jaki wskazywali fałszywi maklerzy okazał się nieprawdziwy. Policjanci przypominają, by zachować szczególną ostrożność podczas inwestowania pieniędzy, zwłaszcza na rynku kryptowalut.

Kilka dni temu do jarosławskich policjantów zgłosił się mieszkaniec gminy Wiązownica. Mężczyzna złożył zawiadomienie o oszustwie, w wyniku którego stracił 110 tys. złotych.

Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że podczas rozmowy telefonicznej z pracownikami firmy zajmującej się kryptowalutami, została mu przedstawiona oferta współpracy. Mężczyzna nie znał się na inwestowaniu i giełdach. Pomimo tego, inwestował pieniądze na platformach inwestycyjnych, dokonując wpłat za namową tzw. doradców. W trakcie jednej z telefonicznych rozmów „makler” poprosił 45-latka o zainstalowanie aplikacji darmowego komunikatora i aplikacji umożliwiającej zdalny podgląd. Po jej zainstalowaniu, fałszywy makler uzyskał dostęp do tego, co działo się na urządzeniach pokrzywdzonego. Dla uwiarygodnienia całej historii, została również spreparowana strona internetowa, na której mężczyzna mógł sprawdzać „zyski z inwestycji”. Na rzekome inwestycje mężczyzna przeznaczył całe swoje oszczędności oraz zaciągnął dwie pożyczki w banku. Pieniądze przelewał dobrowolnie, licząc na szybki zysk.

Gdy mężczyzna chciał wypłacić zgromadzone środki okazywało się, że musi dokonać następnych wpłat. Wówczas zorientował się, że został oszukany i powiadomił o całej sprawie policję.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępoczością Gospodarczą jarosławskiej komendy, w marcu przyjęli dwa podobne zgłoszenia, gdzie pokrzywdzeni stracili swoje oszczędności. W tych przypadkach, inwestujące w kryptowaluty mieszkanki powiatu jarosławskiego straciły 45 tys zł i 66 tys. zł.

Policjanci apelują o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale czy giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Tylko zachowując czujność uchronimy się przed utratą swoich oszczędności.

Powrót na górę strony